Idea niezapisanej karty to tendencja do ignorowania historii i postrzegania każdego biednego społeczeństwa jako nieskończenie elastycznego, co pozwala na to, aby ekspert rozwoju mógł zastosować swoje rozwiązania techniczne.

Alternatywą byłoby wyciągnięcie z historii wniosków, dlaczego każde biedne społeczeństwo jest biedne, dlaczego inne społeczeństwa się wzbogaciły, oraz wyciągnięcie odpowiednich wniosków, aby być w stanie uniknąć ubóstwa. Ponieważ idea niezapisanej karty ignoruje szczegóły historii w każdym kraju, a eksperci techniczni zaczynają wszędzie od zera, wszystkie biedne kraje wydają się równorzędne. Najlepszym przykładem wszechobecnej mentalności typu niezapisana karta w rozwoju jest sama idea „braku rozwoju”. Kategorie takie jak „kraje słabo rozwinięte” i „Trzeci Świat” homogenizują inne kraje, takie jak Chiny, Kolumbia i Benin, w jednej grupie. Popularność idei niezapisanej karty wynika po części z tego, że oddaje ona pewne prawdy – na przykład poziomy dochodu na mieszkańca w Trzecim Świecie są znacznie bliższe sobie niż tym z Pierwszego Świata. Z dochodami wiąże się wiele innych wymiarów społeczeństwa, jak słaby stan zdrowia, niski poziom wykształcenia i wysoki poziom korupcji. Co więcej, członkowie Trzeciego Świata bardzo różnią się od członków krajów Pierwszego Świata, a między sobą są bardzo podobni. To doprowadziło Myrdala i innych do koncepcji, że Trzeci Świat musiał zostać najpierw zaatakowany przez analfabetyzm, głód i choroby, aby można było oczekiwać, że jednostki będą w stanie o siebie zadbać.

 

Z książki “Tyrania ekspertów” Williama Easterly’ego